W piątkowy wieczór służba dyżurna otrzymała informację o konieczności podjęcia interwencji na pokładzie samolotu lecącego z Dublina. Jeden z pasażerów, 45-letni Polak, pił alkohol, zachowywał się agresywnie i ignorował polecenia załogi. Mężczyzna uspokoił się dopiero wtedy, gdy na pokład weszli funkcjonariusze z Zespołu Interwencji Specjalnych. Strażnicy wyprowadzili go z samolotu i przewieźli do izby zatrzymań w Bytomiu. Po wytrzeźwieniu, funkcjonariusze ukarali go mandatem w wysokości 500 zł.
W sobotę patrol ujawnił bagaż bez opieki w ogólnodostępnej strefie terminala C. Funkcjonariusze wyznaczyli strefę bezpieczeństwa i ewakuowali cały budynek, pobliską drogę oraz część parkingu. Łącznie teren musiało opuścić około 30 osób. Na miejscu powołano sztab kryzysowy. Bagaż został prześwietlony i sprawdzony manualnie. Nie znaleziono w nim niebezpiecznych przedmiotów. Podjęte działania nie spowodowały opóźnień w lotach. Jeden samolot jednakże musiał przeczekać interwencję wraz z pasażerami na płycie lotniska. W trakcie działań po bagaż zgłosił się jego właściciel, obywatel Czech. Funkcjonariusze oddali mu własność i ukarali go mandatem w wysokości 500 zł.
Podczas rutynowych kontroli funkcjonariusze zatrzymali trzech mężczyzn poszukiwanych w celu odbycia kary pozbawienia wolności. Dwaj z nich zostali osadzeni w areszcie śledczym za niepłacenie alimentów. Trzeciego poszukiwała policja za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Straż Graniczna przekazała go funkcjonariuszom z komisariatu w Pyrzowicach.
