Do kontroli na przejściu granicznym w Korczowej 6 czerwca zgłosił się 39-letni obywatel Niemiec. Mężczyzna wjeżdżał do Polski toyotą na ukraińskich numerach rejestracyjnych i do kontroli okazał ukraińskie prawo jazdy. Mundurowi zakwestionowali autentyczność rzekomego dokumentu, a podczas szczegółowych sprawdzeń potwierdzili fałszerstwo. Cudzoziemiec przyznał się do wykorzystania fałszywego dokumentu i po konsultacji z prokuratorem dobrowolnie poddał się karze grzywny w wysokości 1800 zł. Po zakończonych czynnościach mężczyzna kontynuował podróż w fotelu pasażera.
Dwa dni później, 8 czerwca, również na przejściu granicznym w Korczowej zatrzymano dowód rejestracyjny. Fałszywką wydaną rzekomo przez władze Ukrainy posłużył się 32-letni obywatel tego kraju. Mężczyzna, który nie był właścicielem pojazdu, został przesłuchany w charakterze świadka. Mundurowi prowadzą dalsze czynności w sprawie, polegające m.in. na wykonaniu szczegółowej ekspertyzy.
Z kolei 9 czerwca podczas kontroli drogowej funkcjonariusze z Placówki SG w Medyce zatrzymali podrobione ukraińskie prawo jazdy. Fałszywym dokumentem posłużył się 38-letni obywatel Polski. Mężczyzna został przesłuchany i w konsekwencji przyznał się do przestępstwa. Dobrowolnie poddał się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Obywatel RP w związku z nieposiadaniem uprawnień do kierowania pojazdem został przekazany funkcjonariuszom policji do dalszych czynności.