W Medyce podczas odprawy na tzw. przejściu pieszym, do kontroli zgłosił się 39-letni Gruzin. Funkcjonariusze SG ustalili, że dwa stemple kontroli granicznej znajdujące się w paszporcie cudzoziemca były fałszywe. Zamieściły je rzekomo służby graniczne Grecji oraz Austrii. Pieczęcie miały legalizować przeterminowany pobyt cudzoziemca w UE. Mężczyzna usłyszał zarzut wykorzystania fałszywek, do czego się przyznał i dobrowolnie poddał karze sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.
Na drogowym przejściu granicznym w Korczowej do kontroli na wyjazd z Polski podjechał ukraiński autobus. Podczas sprawdzeń kierowca wykonujący transport drogowy osób przedstawił książkę Interbus. Strażnicy graniczni ustalili, że dokument jest przerobiony. Fałszerstwo polegało na usunięciu danych dotyczących warunków, daty oraz trasy wykonywanego przewozu, jak również listy pasażerów. Mundurowi zatrzymali dokument, a kierowcę przesłuchali w charakterze świadka. Straż Graniczna prowadzi dalsze czynności w sprawie.
Do nietypowego zdarzenia doszło na przejściu granicznym w Krościenku. Tutaj do odprawy na wjazd do Polski zgłosił się 33-letni Ukrainiec. Podczas weryfikacji warunków i celu wjazdu strażnikom granicznym przedstawił m.in. dwa banknoty o nominale 100 dolarów. Waluta miała potwierdzać, że cudzoziemiec ma środki na utrzymanie podczas pobytu w Polsce. Jak się okazało, były to przedmioty jedynie imitujące obcą walutę. W związku z próbą przekroczenia granicy z wykorzystaniem podstępu, mężczyzna usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa do czego się przyznał. Zgromadzone dokumenty zostaną przesłane do sądu, tymczasem cudzoziemiec dostał odmowe wjazdu i został zawrócony do Ukrainy.
Od początku 2025 roku funkcjonariusze z Bieszczadzkiego Oddziału SG wykryli blisko 100 fałszywych dokumentów różnego typu.