Obywatel Uzbekistanu przeterminował pobyt o 282 dni. W trakcie prowadzonej kontroli okazał nieważną litewską kartę pobytu, która figurowała w systemie, jako przedmiot podlegający zatrzymaniu.
Filipinka posługiwała się wątpliwą co do autentyczności polską kartą pobytu. Ustalono, że ostatni raz na terytorium strefy Schengen wjechała w połowie maja 2024 r. przez Amsterdam, następnie dostała się do Francji. Na terytorium RP wjechała w marcu 2025 r. autobusem i przebywała tu 24 dni nielegalnie. Oświadczyła, że informację o możliwości uzyskania podrobionej polskiej karty pobytu otrzymała od znajomych i zapłaciła za nią około 2 200 euro. Cudzoziemka czyniła również przygotowania do posłużenia się jako autentycznymi innymi dokumentami (m.in. umową o pracę, decyzją o udzieleniu zezwolenia na pobyt czasowy i pracę, powiadomieniem o nadaniu numeru pesel, zaświadczeniem o posiadaniu ubezpieczenia zdrowotnego oraz polisą ubezpieczeniową). Filipince przedstawiono zarzuty i nałożono na nią grzywnę w wysokości 4 500 zł.
Dwaj obywatele Indonezji przeterminowali pobyt o 332 dni każdy. Przedstawili do kontroli nieważne słowackie wizy. 28 kwietnia 2024 r. przyjechali do Polski celem podjęcia zatrudnienia, przekroczyli granicę RP nie posiadając ważnego tytułu pobytowego. Złożyli wnioski o udzielenie zezwolenia na pobyt czasowy do Wojewody Małopolskiego przebywając już na terytorium RP nielegalnie.
Komendant Placówki Straży Granicznej w Krakowie wydał wobec czwórki cudzoziemców decyzje o zobowiązaniu do powrotu w terminie 30 dni. Obywatel Uzbekistanu nie wjedzie na terytorium RP oraz strefy Schengen przez okres 6 miesięcy, natomiast Filipinka i Indonezyjczycy przez rok. Za nielegalny pobyt, każdy z cudzoziemców został ukarany mandatem w wysokości od 100 do 400 zł.