Do odprawy granicznej na wyjazd z Polski w Medyce 9 listopada zgłosił się 41-letni obywatel Ukrainy. W przestrzeni ładunkowej swojego pojazdu mężczyzna przewoził rower marki Rose. Po sprawdzeniu legalności pochodzenia jednośladu okazało się, że „gravel”, czyli połączenie roweru szosowego i górskiego o szacunkowej wartości 8 tys. zł. został skradziony w Niemczech.
W kolejnych dniach na tym samym przejściu granicznym doszło do dwóch podobnych zdarzeń. Funkcjonariusze SG 10 listopada odzyskali poszukiwany przez niemieckie służby rower elektryczny marki KTM. Jednoślad próbował wywieźć z Polski 39-letni obywatel Ukrainy. Wartość roweru oszacowano na 12 tys. złotych.
Z kolei 12 listopada w przejściu granicznym w Medyce do kontroli zgłosił się 40-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna przewoził rower elektryczny marki ZUNDAPP. Mundurowi ze Straży Granicznej zweryfikowali legalność pochodzenia jednośladu. W wyniku sprawdzeń ustalono, że rower o szacunkowej wartości 3 tys. zł. został skradziony na terenie Niemiec.
We wszystkich przypadkach kierowców przesłuchano w charakterze świadka, a śledczy z SG prowadzą dalsze czynności w sprawach.
Od początku 2024 roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali 14 rowerów o łącznej wartości przekraczającej 120 tys. zł.