Do odprawy 1 października zgłosił się mężczyzna podający się za 74-letniego obywatela Ukrainy. Funkcjonariusz SG nabrał jednak podejrzeń co do tożsamości mężczyzny. Wizerunek w paszporcie różnił się od kontrolowanej osoby. Ostatecznie potwierdzono, że odprawiany cudzoziemiec to 67-letni obywatel Ukrainy, który posłużył się paszportem znajomego. Mundurowych zaskoczył swoimi wyjaśnieniami. Powiedział, że podczas dojazdu do granicy uświadomił sobie, że przez pomyłkę zabrał ze sobą paszport kolegi. Mimo to postanowił spróbować przekroczyć granicę na jego podstawie. Paszport został zatrzymany, a mężczyzna usłyszał zarzut próby nielegalnego przekroczenia granicy z wykorzystaniem podstępu. Dobrowolnie poddał się karze pozbawienia wolności w wymiarze 6 miesięcy na okres próby 2 lat. Zezwolono mu na wyjazd na podstawie ukraińskiego dowodu osobistego.
Ustalenie tożsamości osób przekraczających granicę to jedna z podstawowych czynności realizowanych przez SG podczas odprawy. W 2024 roku na podkarpackich przejściach z Ukrainą jest to już trzynasty przypadek próby wykorzystania cudzego paszportu. Wszystkie zdarzenia dotyczyły obywateli Ukrainy, którzy jak ustalono, posługiwali się paszportami innych osób.