Do pierwszego zdarzenia doszło 26 lipca na przejściu granicznym w Korczowej. Tam do odprawy na wyjazd z Polski zgłosił się 44-letni Ukrainiec. Mężczyzna podróżował BMW X1 z 2019 r. Podczas kontroli okazało się, że pojazd figuruje w bazach jako poszukiwany i został utracony na terytorium RP w ubiegłym roku. Auto o szacunkowej wartości 90 tys. złotych zostało zatrzymane i przekazane policji.
Kilka godzin później, na sąsiednim przejściu granicznym w Medyce mundurowi z SG udaremnili próbę wywozu samochodu ciężarowego marki DAF. Autem o szacunkowej wartości 35 tys. złotych podróżował 39-letni obywatel Ukrainy. Funkcjonariusze ustalili, że pojazd został skradziony na terytorium Wielkiej Brytanii, a międzynarodowe poszukiwania w jego sprawie prowadził Interpol.
Z kolei w sobotę 27 lipca strażnicy graniczni z przejścia w Korczowej odzyskali pojazd marki Hyundai. W trakcie kontroli legalności pochodzenia pojazdu wykryto liczne rozbieżności w numerach identyfikacyjnych pojazdu. Po dokonaniu dodatkowych sprawdzeń ustalono, że silnik pojazdu pochodzi z samochodu poszukiwanego w bazie Interpol. Zatrzymane auto zostanie poddane szczegółowej ekspertyzie przez specjalistów z SG. Samochodem o szacunkowej wartości 65 tys. złotych kierował 46-letni obywatel RP.
Ostatni pojazd zatrzymano na przejściu granicznym w Medyce. Był to Mercedes Sprinter z 2023 r., którego kierowcą był 62-letni obywatel Ukrainy. W tym samochodzie stwierdzono ingerencję w pole numerowe, polegające na zeszlifowaniu oryginalnego nr VIN i zastąpieniu go innym. Mundurowi ustalili, że auto o szacunkowej wartości 200 tys. złotych zostało utracone na terytorium Holandii niespełna dwa miesiące temu. Dalsze czynności w tej sprawie przeprowadzą śledczy z SG.
zdj. Bieszczadzki OSG