Zdarzenie miało miejsce na warszawskim Lotnisku Chopina podczas odprawy pasażerów na lot do Toronto. 29-letnia kobieta, podróżująca z czteroletnią córką, okazała do kontroli 2 belgijskie paszporty, które jak się okazało były podrobione. Kobieta przyznała, że zarówno ona, jak i jej córka są obywatelkami Albanii. Potwierdziła to oryginalnymi albańskimi paszportami, które były ukryte w bagażu kobiety. Dodatkowo, oprócz paszportów, funkcjonariusze znaleźli przy kobiecie sfałszowany belgijski dowód osobisty oraz belgijskie prawo jazdy.
W związku z usiłowaniem przekroczenia granicy państwowej wbrew przepisom na podstawie sfałszowanych dokumentów cudzoziemka została zatrzymana, a następnie przesłuchana w charakterze podejrzanej. Odmówiła złożenia wyjaśnień w sprawie. Poza zarzutami, Albance wydano decyzję zobowiązującą ją do powrotu z orzeczeniem zakazu ponownego wjazdu na terytorium Polski i pozostałych państw strefy Schengen na okres 3 lat. Decyzja administracyjna objęła również małoletnią córkę cudzoziemki.