Rosjanin przyleciał z Moskwy 5 czerwca br. Do kontroli okazał swój oryginalny rosyjski paszport, w którym miał cztery odbitki stempli słoweńskiej i rumuńskiej kontroli granicznej. Funkcjonariusz SG zauważył, że odbiegają one od przyjętych wzorów. Badanie potwierdzilo, że rzeczywiście zostały podrobione na wzór oryginalnych.
Rosjanin otrzymał odmowę wjazdu, cofnięto mu wizę oraz przedstawiono zarzut posłużenia się podczas kontroli granicznej swoim autentycznym rosyjskim paszportem z podrobionymi odciskami stempli słoweńskiej oraz rumuńskiej kontroli. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanego czynu i skorzystał z prawa do odmowy złożenia wyjaśnień. Za czyn ten grozi mu kara grzywny, ograniczenia albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.