Na przejściu granicznym w Korczowej ujawniono, że trzy obywatelki Ukrainy – dwie siostry w wieku 55 i 59 lat oraz ich 61–letnia znajoma posiadały wizy pracownicze wydane na podstawie podrobionych oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy. Z dokumentów wynikało, że kobiety miały być zatrudnione u pracodawcy na terenie województwa mazowieckiego. Jak się okazało, ich oświadczenia nigdy nie zostały zarejestrowane w polskim urzędzie pracy. Ukrainki przyznały się, że podrobiły dokumenty, gdyż chciały dostać się do Polski aby podjąć pracę na terenie Krakowa.
W tym samym dniu w Korczowej do odprawy granicznej zgłosił się 30–letni obywatel Ukrainy. Ten mężczyzna również posiadał wizę pracowniczą oraz dokumenty z których wynikało, że powinien podjąć pracę na terenie województwa dolnośląskiego. Po dokładnej analizie dokumentów i badaniu ich specjalistycznym sprzętem strażnicy graniczni z Korczowej ustalili, że oświadczenia o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi zostało przerobione. W miejscu, gdzie wpisane są dane personalne 30-latka naniesiono zupełnie inne. Ukrainiec w ten sposób chciał dostać się na teren Unii Europejskiej i poszukać pracy w Europie Zachodniej.
Natomiast na przejściu granicznym w Medyce ujawniono, że 24–letni obywatel Ukrainy wyłudził wizę pracowniczą aby dostać się na teren UE. Mężczyzna przedstawił do kontroli granicznej podrobione oświadczenie o zamiarze powierzenia pracy. Funkcjonariusze SG ustalili, że pracodawca nigdy nie wystawiał takiego oświadczenia.
Cudzoziemcom został postawiony zarzut popełnienia przestępstwa fałszerstwa dokumentów. Grozi im za to kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat, ponadto wszyscy otrzymali decyzje o odmowie wjazdu na teren Polski.
zdj. Bieszczadzki OSG